Cierpliwości :)

Odkąd zrobiło się zimno mam problem ze spaniem. Biedna mama. Ale jaka dzielna ! Czasami jestem tak zły że nie mogę zasnąć i nie mogę powstrzymać się od płaczu. Nawet na drzemkę nie mogę pójść dłuższą niż 20 minut. Na szczęście moi rodzice są cierpliwi i grzecznie mnie przytulają. No ! Jest jeden plus tej pogody. Udało mi się wymigać od szczepienia :) Rodzice stwierdzili że mogę się przeziębić w drodze do Pani Doktor i przełożyli je na inny dzień. Grunt, że nie dzisiaj.
Dostałem ostatnio nowe jedzonko. Ma dziwny kolor. Taki.. zielony. Jak to się nazywało.. brokuły ? Nawet dobre. Ale dalej szukam swojego smaku. Mam jednego faworyta. Banan. No coś pięknego. Jak widzę, że mama je banana to mam ochotę go jej zabrać i sam zjeść. Niestety nie tylko ja go lubię. Moją konkurencją jest Luna, ale chyba ją wyprzedzam w rankingu 😂. Tak apropos Luny. Ostatnio zaczęła do mnie podchodzić i zaczepiać. W końcu ! Ma taką śmieszną sierść. I lize mnie po rękach. Śmieszne uczucie.
Mama kupiła mi nowe buty ! Moje pierwsze ! Nie mogę się doczekać aż je założę :)

Komentarze

  1. Bąbelek wie , co dobre :)
    Fajny blog o fajnym chłopczyku , jego mamie i Lunie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz